W ostatnich tygodniach zastanawiałem się nad fenomenem dzisiejszego konsumpcyjnego stylu życia. Jak bardzo moda na nowości przesłania nam realne potrzeby posiadania rzeczy. Znalazłem kiedyś dwie historie na ten temat. Mam nadzieję , że po przeczytaniu ich przynajmniej czasem opamiętacie swe żądze posiadania i dojdziecie wreszcie do wniosku, że atakujące nas ze wszech stron reklamy pokazują nam tylko to co chcemy zobaczyć, a ukrywają to co niechybnie przyniesie przyszłość, czyli rachunki i niespłacone raty pożyczki.
poniedziałek, 27 września 2010
sobota, 25 września 2010
Jak uczyć się języków ?
Chciałbyś mieć dobrą pracę? Chciałbyś podróżować po całym świecie bez niepotrzebnego stresu? Chciałbyś oglądać obcojęzyczne filmy bez tłumaczenia i czytać zagraniczne gazety? Jeśli na którekolwiek z tych pytań odpowiedziałeś "tak", musisz skutecznie uczyć się języków obcych. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, abyś uczył się ich także z innych powodów.
W dzisiejszych czasach wcale nie jest trudno znaleźć okazji do nauki języków. W szkole, na kursach, lektoraty na uczelni - nie można powiedzieć, aby brakowało możliwości. Mimo to, gruntowna znajomość języków obcych wciąż nie jest powszechna.
W dzisiejszych czasach wcale nie jest trudno znaleźć okazji do nauki języków. W szkole, na kursach, lektoraty na uczelni - nie można powiedzieć, aby brakowało możliwości. Mimo to, gruntowna znajomość języków obcych wciąż nie jest powszechna.
poniedziałek, 20 września 2010
Gwiazda szeryfa
Piękno figur geometrycznych od najdawniejszych czasów przykuwało uwagę nie tylko matematyków. Z ich piękna korzystali przede wszystkim artyści, malarze i rzemieślnicy. Zwłaszcza powszechnie jest znane piękno kwadratu, który ma 4 równe boki, 4 równe kąty i 4 osie symetrii. Trójkąt równoboczny ma nie mniejsze zastosowanie zarówno w sztuce, jak i rzemiośle.
Wśród wielokątów szczególna rolę odegrały wielokąty gwieździste, a spośród nich dwa: pięciokąt gwieździsty czyli pentagram - tajemny znak pitagorejczyków ( w naszych czasach - godło wielu państw ) i gwiazda sześcioramienna, czyli tzw. tarcza króla Dawida. Tajemnice powodzenia pentagramu matematycy wytłumaczyli tym, że wszystkie jego ramiona dzielą się wzajemnie podziałem złotym (patrz złoty podział ).
piątek, 17 września 2010
Kryształy zdrowia
Kryształ od niepamiętnych czasów fascynował ludzkość. Był przedmiotem zainteresowania zarówno magów, jak i uczonych kwestionujących nadprzyrodzone zjawiska. Okazuje się, że jest on zbiornikiem neoenergii, która leczy chore organizmy oraz otwiera umysły na niezwykłe doznania.
Starożytni Grecy i Rzymianie wyrabiali z kryształu nie tylko ozdoby oraz wazy, ale i pieczęcie. Ustawione w cienistych miejscach i polewane wodą pokaźne kule wykonane z kryształu służyły starożytnym do chłodzenia rąk w upalne dni. "wcześni lekarze zauważyli, że pacjenci, którzy korzystają z tego środka chłodzącego, są spokojniejsi, bardziej zrównoważeni, nie wpadają w gniew. Zaczęli więc namawiać ludzi pełnych temperamentu do korzystania z energii kryształowych kul.
Starożytni Grecy i Rzymianie wyrabiali z kryształu nie tylko ozdoby oraz wazy, ale i pieczęcie. Ustawione w cienistych miejscach i polewane wodą pokaźne kule wykonane z kryształu służyły starożytnym do chłodzenia rąk w upalne dni. "wcześni lekarze zauważyli, że pacjenci, którzy korzystają z tego środka chłodzącego, są spokojniejsi, bardziej zrównoważeni, nie wpadają w gniew. Zaczęli więc namawiać ludzi pełnych temperamentu do korzystania z energii kryształowych kul.
niedziela, 5 września 2010
Kojarzenie - najskuteczniejsza z metod zapamiętywania
W niniejszym artykule postaram się przedstawić jedną z metod szybkiego zapamiętywania, która jest na tyle prosta i uniwersalna, że powinna być używana możliwie jak najczęściej. Jednocześnie jest ona metodą podstawową w stosunku do innych, które bardziej lub mniej się z niej wywodzą lub przynajmniej do niej nawiązują.
Metoda ta polega na kojarzeniu poszczególnych elementów ze sobą na zasadzie łączenia jednego z następnym, a tego z kolei z innym tak, aby wszystkie utworzyły coś na zasadzie łańcucha.
Metoda ta polega na kojarzeniu poszczególnych elementów ze sobą na zasadzie łączenia jednego z następnym, a tego z kolei z innym tak, aby wszystkie utworzyły coś na zasadzie łańcucha.
wtorek, 31 sierpnia 2010
Lunatyzm - choroba czy autohipnoza?
Osoby przebywające w stanie lunatycznym nie czują strachu i związanego z nim paraliżu mięśni. Dlatego somnambulicy (popularnie - lunatycy) są zdolni do różnorodnych wyczynów, o których zupełnie nie pamiętają po przebudzeniu. Poruszają się sztywno, automatycznie, z szeroko otwartymi oczami, odpowiadają niewyraźnie, monosylabami. Następnego dnia czują się znużeni jak po źle przespanej nocy. Pogrążone w głębokim śnie dziecko nagle siada na łóżku, miętosi kołdrę i niewyraźnie mamrocze. Po mniej więcej 30 sekundach kładzie się i zasypia. Niewielu rodziców takie zachowanie kojarzy z lunatyzmem, zwanym niepełnym, który występuje u około 20% - 50% dzieci, zwłaszcza w wieku szkolnym. Objawami towarzyszącymi są nocne zmory i moczenie. Z upływem lat znikają bez śladu. U dorosłych mamy do czynienia z tzw. pełnym lunatyzmem: chory opuszcza łóżko i wędruje przez 30 minut lub dłużej. Ta przypadłość dotyczy 1-3 proc. osób. Objawom towarzysza nocne lęki oraz mówienie przez sen.
środa, 25 sierpnia 2010
Złota inwestycja
Towarzyszy ludzkości od tysięcy lat. Fascynuje, bywa obiektem pożądania.
Przeżywało wzloty i upadki, rodziło fortuny i prowadziło do nędzy. Uważane za polisę na złe czasy, wciąż jest w cenie.
Pieniądzem stało się w Grecji, gdy 2700 lat temu zastąpiło żelazne dyski. W wiekach średnich złote monety psuto tańszymi metalami. Odkrycie Ameryki i dostęp do nowych zasobów złota doprowadził w XVI i XVII w. do inflacji. W XIX w. fascynacja nim spowodowała niejedną gorączkę złota. Najsłynniejsza miała miejsce nad Klondike w Kanadzie, gdzie cennego kruszcu szukało w pewnym momencie ponad 30 tys. osób.
W XIX w. wprowadzono parytet złota, mający zapewnić stabilność walut. Początkowo zrobiła to Wielka Brytania, a 50 lat później reszta świata. Produkcja złota nie nadążała za przemysłową i standard upadł po wybuchu I wojny światowej. Powrócił w roku 1944 po porozumieniu w Bretton Woods, gdzie ustalono cenę 35 USD za uncję trojańską, czyli nieco ponad 31 g. Rozwój handlu załamał te ustalenia i w roku 1971 złoto zostało wyeliminowane z systemów walutowych. W tym czasie w USA obowiązywał zakaz posiadania złotych sztab przez obywateli.Zniesienie restrykcji w roku 1974 spowodowało, że złoto stało się pożądanym towarem rynkowym.
Przeżywało wzloty i upadki, rodziło fortuny i prowadziło do nędzy. Uważane za polisę na złe czasy, wciąż jest w cenie.
Pieniądzem stało się w Grecji, gdy 2700 lat temu zastąpiło żelazne dyski. W wiekach średnich złote monety psuto tańszymi metalami. Odkrycie Ameryki i dostęp do nowych zasobów złota doprowadził w XVI i XVII w. do inflacji. W XIX w. fascynacja nim spowodowała niejedną gorączkę złota. Najsłynniejsza miała miejsce nad Klondike w Kanadzie, gdzie cennego kruszcu szukało w pewnym momencie ponad 30 tys. osób.
W XIX w. wprowadzono parytet złota, mający zapewnić stabilność walut. Początkowo zrobiła to Wielka Brytania, a 50 lat później reszta świata. Produkcja złota nie nadążała za przemysłową i standard upadł po wybuchu I wojny światowej. Powrócił w roku 1944 po porozumieniu w Bretton Woods, gdzie ustalono cenę 35 USD za uncję trojańską, czyli nieco ponad 31 g. Rozwój handlu załamał te ustalenia i w roku 1971 złoto zostało wyeliminowane z systemów walutowych. W tym czasie w USA obowiązywał zakaz posiadania złotych sztab przez obywateli.Zniesienie restrykcji w roku 1974 spowodowało, że złoto stało się pożądanym towarem rynkowym.
poniedziałek, 23 sierpnia 2010
Przemów - to nic trudnego
Często zdarza się, że odpowiadając na lekcjach, czy zdając ustny egzamin na studiach, Twoje wystąpienie delikatnie mówiąc Ci "nie idzie". Niby znasz temat, wiesz mniej więcej co masz mówić, ale coś się nie klei - albo masz tremę, albo wiesz, tylko nie potrafisz tego przekazać, albo odpowiedzi ustne to Twój tradycyjny problem, przez który przechodzisz jak przez mękę. Pocieszasz się, że to się kiedyś skończy - szkoła nie trwa wiecznie, więc koszmar kiedyś minie. Przykro mi, ale niekoniecznie...
W dorosłym życiu także często się zdarza, że trzeba coś głośno powiedzieć przed mniejszym, lub większym forum, gdzie ktoś będzie Cię z uwagą słuchał. Może się przecież zdarzyć, że będziesz musiał wygłosić przemówienie czy podziękowanie, zabrać głos w dyskusji, wytłumaczyć się szefowi, albo złożyć życzenia u cioci na imieninach.
Nie jest więc tak, że jak się już prześlizgniesz przez szkołę, unikając odpowiedzi ustnych, to nigdy już do tego nie będziesz musiał wracać. Dawne problemy mogą powrócić.
Przedsmak takich wystąpień to właśnie odpowiedzi na lekcjach. A gdyby tak udało się coś z tym zrobić, zamiast uciekać przez całe życie?
W dorosłym życiu także często się zdarza, że trzeba coś głośno powiedzieć przed mniejszym, lub większym forum, gdzie ktoś będzie Cię z uwagą słuchał. Może się przecież zdarzyć, że będziesz musiał wygłosić przemówienie czy podziękowanie, zabrać głos w dyskusji, wytłumaczyć się szefowi, albo złożyć życzenia u cioci na imieninach.
Nie jest więc tak, że jak się już prześlizgniesz przez szkołę, unikając odpowiedzi ustnych, to nigdy już do tego nie będziesz musiał wracać. Dawne problemy mogą powrócić.
Przedsmak takich wystąpień to właśnie odpowiedzi na lekcjach. A gdyby tak udało się coś z tym zrobić, zamiast uciekać przez całe życie?
piątek, 20 sierpnia 2010
Kilka powodów dlaczego lepiej być mężczyzną
Rozmowy telefoniczne załatwiasz w ciągu 30 sekund.
Na 5-cio dniowy urlop wystarcza ci jedna walizka.
Nie musisz kontrolować życia seksualnego przyjaciół.
Możesz samodzielnie otworzyć każdy słoik.
Starzy przyjaciele nie współczują ci, gdy przytyjesz.
Na pewno się nie pochlastasz, gdy ktoś płacze.
Twój tyłek nie gra żadnej roli w rozmowach kwalifikacyjnych.
Wszystkie twoje orgazmy są prawdziwe.
Piwny brzuszek nie czyni cię niewidzialnym dla płci przeciwnej.
Nie targasz ze sobą toreb wyładowanych niepotrzebnymi przedmiotami.
wtorek, 17 sierpnia 2010
Kompetentny - Nieświadomy
Co sprawia, że ktoś jest kompetentny lub naprawdę w czymś dobry? Pomyśl o dowolnym zadaniu, które potrafisz wykonywać dobrze i z łatwością — na przykład takim, jak prowadzenie samochodu. Pamiętasz, kiedy po raz pierwszy prowadziłeś samochód? Prawdopodobnie czułeś się nieco zakłopotany wszystkimi czynnościami, które musiałeś świadomie wykonywać, aby jechać ulicą, zwłaszcza jeśli samochód był wyposażony w ręczną skrzynię biegów. Siedziałeś tam i próbowałeś kierować, spoglądać przez okno, patrzeć w lusterko wsteczne, koordynować sprzęgło i gaz, starając się jednocześnie zapamiętać zasady ruchu drogowego. Być może raz czy dwa zgasł Ci silnik, zanim w ogóle uruchomiłeś auto. Po jakimś czasie stałeś się kompetentnym kierowcą, ale zadanie to nadal wymagało poświęcania większej części świadomej uwagi. Teraz, po upływie pewnego czasu, gdy już zdobyłeś nieco doświadczenia, możesz prawdopodobnie wsiąść do samochodu i przejechać pięćdziesiąt mil, nawet nie myśląc o tym, co robisz lub dokąd jedziesz. Rozwinąłeś pewną część swojej osoby, która potrafi prowadzić samochód automatycznie i najprawdopodobniej bezpiecznie — nie musisz świadomie o tym myśleć. Za każdym razem, gdy uczysz się robić coś dobrze, przechodzisz przez te same etapy uczenia się:
sobota, 14 sierpnia 2010
Świat bez liczb ujemnych
Jakże piękny byłby świat bez liczb ujemnych! Żadnych długów, strat i oczywiście algebry w szkole. I pomyśleć, że tak wyglądał świat jeszcze pięć wieków temu. Dziś uważamy liczby ujemne za coś oczywistego, ale nie zawsze tak było.
Historia liczb ujemnych jest jednym z ciekawszych rozdziałów w dziejach myśli matematycznej. Ilustruje ona proces rozwoju pojęć matematycznych, świadczy o współzależności zachodzącej pomiędzy rozwojem społecznych sił wytwórczych a postępem matematyki, potwierdza wreszcie tę podstawową tezę, że ostatecznym kryterium wartości teorii jest praktyka:
środa, 11 sierpnia 2010
Dlaczego warto być kobietą
Nie musisz zastanawiać się, czy już nadszedł dzień tygodnia, w którym należy się wykąpać.
Nikt nie nazwie cię męską szowinistyczną świnią.
Potrafisz być dwuznaczna.
Od wieków wiadomo, że mężczyzna jest głową, a kobieta szyją, która tą głową kręci.
Nie musisz przejmować się nieoczekiwaną wypukłością pod rozporkiem.
Wystarczy, że założysz bluzkę z dekoltem, a znajdzie się samiec, który nie oderwie od ciebie wzroku (i rąk).
Nigdy nie myślisz o tym o ile centymetrów powinien zwiększyć się twój biceps.
Zawsze możesz udawać, że było ci dobrze.
Nikt nie oczekuje od ciebie, że utrzymasz rodzinę.
Moda męska jest ograniczona.
Nikt nie nazwie cię męską szowinistyczną świnią.
Potrafisz być dwuznaczna.
Od wieków wiadomo, że mężczyzna jest głową, a kobieta szyją, która tą głową kręci.
Nie musisz przejmować się nieoczekiwaną wypukłością pod rozporkiem.
Wystarczy, że założysz bluzkę z dekoltem, a znajdzie się samiec, który nie oderwie od ciebie wzroku (i rąk).
Nigdy nie myślisz o tym o ile centymetrów powinien zwiększyć się twój biceps.
Zawsze możesz udawać, że było ci dobrze.
Nikt nie oczekuje od ciebie, że utrzymasz rodzinę.
Moda męska jest ograniczona.
poniedziałek, 9 sierpnia 2010
Marzenia ściętej głowy
Sprawa dotyczy zagadnienia, które, jak dotychczas, dla nikogo nie jest jasne. Zacznijmy od reanimacji. Powszechnie wiadomo, że reanimować można najpóźniej w pięć do dziesięciu minut po śmierci klinicznej, bo potem zachodzą w mózgu nieodwracalne zmiany ze względu na brak ukrwienia (dotlenienia). Niektórzy badacze i lekarze skłonni są przedłużyć ten okres w poszczególnych przypadkach do kilkunastu minut, ale nie to nas w tej chwili interesuje. Aby nie wzbudzać kontrowersji przyjmijmy ogólnie uznane pięć minut. Tak więc, co najmniej przez pięć minut mózg funkcjonuje, a więc żyje, choć stopniowo zamiera. Mózg, który funkcjonuje na pewno myśli i zdaje sobie ze wszystkiego sprawę, co do tego nie może być wątpliwości.
W czasie rewolucji francuskiej władała powszechnie taka krwiożercza pani, której było na imię gilotyna.
W czasie rewolucji francuskiej władała powszechnie taka krwiożercza pani, której było na imię gilotyna.
niedziela, 8 sierpnia 2010
Jak zacząć investować
Kilka lat temu znalazłem pewien artykuł, który zainspirował mnie do rozpoczęcia przygody z oszczędzaniem i inwestowaniem. Przedtem byłem przekonany, że oszczędzenie 2 zł to po prostu żenada i wolałem je wydać na piwko lub ciastka. Artykuł pana Maruszczyka wywrócił moje przekonania odnośnie oszczędzania do góry nogami i od tamtej pory każda zaoszczędzona złotówka przybliża mnie do osiągnięcia mojej niezależności finansowej, która (wierze w to z całego serca), już niedługo nastąpi. Przeczytajcie ten artykuł, może i wy coś z tego wyniesiecie.
sobota, 7 sierpnia 2010
Zagadka z papirusu
Około 2000 lat przed naszą erą przy dworze faraona Amenemhata III urzędował w charakterze królewskiego pisarza i matematyka Ahmes. Bliższych szczegółów z życia Ahmesa historia nie przechowała, ale pozostał po nim, odnaleziony w r. 1853 we wnętrzu jednej z piramid przez Anglika Rhinda, papirus.
Papirus ten ma kształt wstęgi o długości 5,25 m i szerokości 33 cm i zawiera wszystko, co w tamtej epoce było Egipcjanom znane w zakresie arytmetyki i geometrii. Między innymi jest tam takie zadanie:
piątek, 6 sierpnia 2010
Jak wreszcie zapamiętać tę datę?
Jakże często trudno nam przypomnieć sobie datę urodzin najbliższych osób albo datę jakiegoś historycznego wydarzenia. Dawno temu spotkałem się z pewną metodą szybkiego zapamiętywania szeregu liczb, przetestowałem w praktyce i działa. Testując jej przydatność zapamiętałem (nareszcie!) i jestem w stanie w krótkim czasie odtworzyć numer swojego dowodu osobistego (7 cyfr) oraz numer rachunku bankowego (21 cyfr!). A że nie wyróżniam się wybitną inteligencją (a nawet wręcz przeciwnie...), znaczy to, że chyba warto się z tą metodą zapoznać...
czwartek, 5 sierpnia 2010
Srebrne podkowy - gratis
Wśród szlachty polskiej w XVII w. krążyła taka historyjka.
Jerzy Ossolinski wybierając się w poselstwo do Rzymu i chcąc olśnić wszystkich przepychem kazał zrobić dla swego konia srebrne podkowy i przybić je złotymi hufnalami. Kiedy mistrz kowalski wymienił sumą, jakiej zażądał za wykonanie tego zamówienia, pan Ossoliński oświadczył, że cena jest zbyt wygórowana i że tyle nie zapłaci. Wówczas mistrz uśmiechnął się i powiedział:
- W takim razie 4 srebrne podkowy zrobię dla pana za darmo, ale za 24 złote hufnale proszę mi zapłacić w taki sposób: za pierwszy hufnal 2 grosze; za drugi - 4 grosze; za trzeci - 8 groszy i tak dalej - za każdy następny złoty hufnal dwa razy więcej niż za poprzedni.
Pan Ossoliński przyjął z zadowoleniem ten warunek, tym bardziej że po cichutku obliczył sobie ile będzie kosztowała pierwsza podkowa, i wypadła mu wcale nie groźna suma 126 groszy.
środa, 4 sierpnia 2010
Sekret szczęśliwego życia
Wielu ludzi od zarania dziejów starało się znaleźć jakieś prawo rządzące światem, kamień filozoficzny , wskazujący cel bytu ludzkiego i pomagający żyć w szczęściu i dobrobycie. Niedawno spotkałem się z koncepcją zwaną PRAWEM PRZYCIĄGANIA. Czym jest to prawo postaram się Wam przybliżyć za książką pani Rhondy Byrne pt. „SEKRET”.Wszyscy działamy w oparciu o jedną nieskończoną siłę. Wszyscy kierujemy swoimi krokami na zasadzie tych samych praw. Naturalne prawa Wszechświata są tak precyzyjne, że bez problemów potrafimy zbudować statki kosmiczne, posłać ludzi na Księżyc i określić czas lądowania co do ułamka sekundy. Gdziekolwiek jesteś - w Indiach, Australii, Nowej Zelandii, Sztokholmie, Londynie, Warszawie, Toronto, Montrealu czy Nowym Jorku – wszyscy działamy w oparciu o jedną siłę, jedno prawo. Chodzi o przyciąganie! Wszystko, co pojawia się w Twoim życiu, sam je do niego przyciągasz. A czynisz to za sprawą obrazów, jakie pojawiają się w Twoim umyśle. Cokolwiek rozważasz w swoim umyśle, przyciągasz do siebie. „Każda Twoja myśl jest czymś realnym -jest siłą”.
Procent - niby nic, a bogacić się pomaga
Zapewne nie każdego interesuje kwestia wolności finansowej i posiadania większych pieniędzy niż jest się w stanie wydać ( w tych czasach to chyba niemożliwe), ale ja zawsze staram się wykorzystać i skłonić matematykę żeby pomagała mi w tej niebagatelnej sprawie.
Czy wiecie, że pieniądze same umieją się pomnażać i to w przewidywalnym tempie! Oczywiście, że tak ale pod warunkiem że są przechowywane na lokacie o stałym oprocentowaniu, a nie w starej skarpecie. Jak można przewidzieć zyski?
wtorek, 3 sierpnia 2010
Jajko Kolumba - oczywista oczywistość
Jakże często zdarza się nam, borykać z problemami, które wydają się nierozwiązywalne. Tak nauka jak i życie codzienne umie znienacka przycisnąć nas swoim ciężarem i w mgnieniu oka stajemy się bezradni i nie wiemy co począć. Na każde zadanie (problem) mam jeden sposób i to całkiem skuteczny. Wystarczy się z tym przespać. Banalne, powiecie, ale to prawda. Tak działa nasz mózg, kiedy wy śpicie i MU nie przeszkadzacie on radzi sobie najlepiej. W nocy mózg pozbywa się swojego największego wroga - świadomości, z którą powiązane są nasze doświadczenia, przyzwyczajenia, humory i przekonania. I gdy rano wstajemy, coś nas raptem oświeci i stukając się w głowę oświadczamy: "ależ ja jestem tępy, to przecież było takie proste". Kiedyś słyszałem też taką oto opowieść:
poniedziałek, 2 sierpnia 2010
Łamigłówka - jak nie zostać uśmierconym
Są takie legendy i podania, które powtarza się od niepamiętnych lat, są także ( i tu Was zaskoczę ) łamigłówki przekazywane z pokolenia na pokolenie. Niektóre ulegają zapomnieniu, ale moja w tym głowa, żeby przetrwały i pasjonowały także nasze pokolenia. Jedna z nich powstała około I w. n.e. i związana jest z żydowskim historykiem Józefem Flawiuszem. Urodził się on w niezbyt bezpiecznych czasach w Jerozolimie w r. 37. Jako młody chłopak wziął udział w powstaniu Żydów w Judei przeciwko panowaniu rzymskiemu. Był wzięty do niewoli, lecz po dwóch latach został ułaskawiony przez cesarza Wespazjana i otrzymał obywatelstwo rzymskie. Z tym właśnie wydarzeniem wiąże się pewna legenda:
niedziela, 1 sierpnia 2010
Złoty podział - tak Bóg tworzył Świat
Przyroda zaskakuje nas swoją złożonością i nieprzewidywalnością. A gdyby tak istniał sposób na odszyfrowanie jej zagadki i znalezienie uniwersalnego kodu dostępu do jej tajemnicy.
Od wieków mędrcy i filozofowie głowili się nad zagadką natury, szukali sensu istnienia i wzoru Stwórcy. I tak powstała koncepcja złotego podziału, który czcili starożytni widząc w nim coś nadprzyrodzonego i doskonałego.
" Liczba jest istotą rzeczy "
Tytuł posta to cytat Pitagorasa (pan na zdjęciu obok), który zainspirował mnie do stworzenia tego bloga. Mam nadzieję, że się wam spodoba i każdy znajdzie tu coś dla siebie. Życzę miłe zabawy i pouczających przeżyć.
U źródeł powstania matematyki i fizyki leżały potrzeby życia takie, jak konieczność liczenia czy mierzenia. Wczesna matematyka i fizyka nie miały swoich nazw i były częścią filozofii. Miały charakter przemyśleń mędrców na temat otaczającego świata. W końcu stały się zbiorem praktycznych przepisów rachunkowych i geometrycznych mających na celu ułatwienie życia ówczesnych. Czasami do tych przepisów dołączano pewne spostrzeżenia, które nie miały bezpośrednich zastosowań, ale uważane za ciekawe, stawały się podwaliną do nowych obserwacji i zagadek nie tylko filozoficznych, ale przede wszystkim rachunkowych.
PraWiedza to strona, która opowie ci historie o ludziach tworzących naukę naszego gatunku. Dowiesz się wielu ciekawostek z pogranicza psychologii i fizyki.
Na łamach tego bloga znajdziesz ciekawe zagadki i zadania, które nie wymagają specjalistycznej wiedzy. Pozwalają jednak spojrzeć na nauki ścisłe pod nieco innym kątem. Fizyka i matematyka to nic innego jak świat nas otaczający. Im lepiej zrozumiemy prawa nim rządzące, tym bardziej świadomymi będziemy naszego w nim miejsca.
Subskrybuj:
Posty (Atom)