Zapewne nie każdego interesuje kwestia wolności finansowej i posiadania większych pieniędzy niż jest się w stanie wydać ( w tych czasach to chyba niemożliwe), ale ja zawsze staram się wykorzystać i skłonić matematykę żeby pomagała mi w tej niebagatelnej sprawie.
Czy wiecie, że pieniądze same umieją się pomnażać i to w przewidywalnym tempie! Oczywiście, że tak ale pod warunkiem że są przechowywane na lokacie o stałym oprocentowaniu, a nie w starej skarpecie. Jak można przewidzieć zyski?
Bierzemy po prostu magiczną liczbę 72 i dzielimy ją przez stopę procentową lokaty . Wynik ten daje liczbę lat potrzebną do podwojenia Waszych oszczędności. Weźmy np. lokatę oprocentowaną na 10 %. Po ilu latach będziemy mieli 100% zysku? Na pierwszy rzut oka po 10, ale jest przecież magiczna liczba 72. W związku z tym 72/10=7,2 lata. Czyli po około 7 latach mamy 100% zwrotu z zainwestowanych pieniążków.
Tak jak można przewidzieć zachowanie sie zainwestowanych pieniędzy, jest to możliwe także w przypadku Waszych oszczędności, zakładając, że rzeczywiście oszczędzacie systematycznie. Teraz przypuśćmy, że jesteście na tyle rozsądni by odkładać część swoich pieniędzy. Powiedzmy, że oszczędzacie 10 setek rocznie i składacie je na 10% lokacie. Ile uzbieracie w ciągu , dajmy na to , czternastu lat? Macie racje nie 140 setek! Nasz ukochany procent zwany składanym pomaga nam w niebagatelny sposób. Dzięki drugiej magicznej liczbie 144 dla systematycznie oszczędzających mamy: 144 dzielimy przez wysokość oprocentowania czyli 10 i mamy ilość lat do podwojenia zainwestowanej kwoty, czyli w tym przypadku 14,4 lat. Wracając do naszych zainwestowanych 10 setek w ciągu każdego roku, mamy po 14 latach prawie 280 setek. Niesamowite!!! ? Nieprawda, to prosta i niepodważalna arytmetyka. Rozumiecie teraz, że przy pewnej dozie cierpliwości i odpowiednim kapitale, można dość łatwo zbić niewielki majątek. Jak dorobić się dużych pieniędzy opowiem Wam innym razem.
Rozwiązanie zadania: tego pięknego dnia mama powiła trójkę pięknych chłopców, więc były to trojaczki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz